Pierwszy EC 135 dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego już jest!
Nowy śmigłowiec EC 135 dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego na oczach zgromadzonych gości i dziennikarzy wzbił się w powietrze z minister zdrowia Ewą Kopacz na pokładzie. Wcześniej dokonała odsłonięcia tej nowoczesnej powietrznej karetki podczas uroczystości prezentacji nowej maszyny na lotnisku w warszawskiej siedzibie Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Mija 15 miesięcy od podpisania umowy na dostawę 23 śmigłowców EC 135 dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pierwsza maszyna już jest; kolejne wraz symulatorem lotów zostaną dostarczone do końca 2010 roku. Nowe śmigłowce mają służyć pacjentom przez najbliższych 25 lat.
– Polska to pierwszy kraj w Europie z taką flotą lotniczą – mówiła z dumą minister zdrowia. – Ten śmigłowiec jest gwarantem przedłużenia i ratowania ludzkiego życia.
Podkreśliła, że program wymiany śmigłowców dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego to projekt realizowany ponad politycznymi podziałami, zapoczątkowany w 2005 roku skierowaniem przez ówczesnego ministra zdrowia Marka Balickiego projektu ustawy ustanawiającej ten program. Nie szczędziła słów uznania dla dyrekcji i pracowników Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Program wymiany floty to olbrzymie przedsięwzięcie. – Po podpisaniu w 2008 roku umowy z koncernem Eurocopter rozpoczął się czas niezwykle intensywnej pracy. Eksperci Lotniczego Pogotowia Ratunkowego odbyli 1500 godzin konsultacji dotyczących koncepcji nowego śmigłowca, jego projektu oraz produkcji – mówił dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Robert Gałązkowski.
Podkreślił, że dzięki zaangażowaniu ludzi, którzy szereg lat spędzili pracując w Śmigłowcowej Służbie Ratownictwa Medycznego (HEMS), pacjenci na terenie Polski otrzymują znacznie większe możliwości ratowania życia i zdrowia.
Z czasem kolejne śmigłowce zaczną pełnić dyżury całodobowe – poinformował Robert Gałązkowski. – Ten projekt to nie tylko 23 nowe śmigłowce, ale i szkolenie pilotów oraz personelu medycznego, szkolenia mechaników, to inwestycje w modernizację jednych i budowę innych baz, to inwestycje w Ośrodek Szkolenia Lotniczego, który już wkrótce otrzyma symulator lotów – mówił. Złożył serdeczne podziękowania pracownikom Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, w szczególności zespołowi ludzi, którzy pracują przy programie wymiany. – Potęgą tej firmy są ludzie – podkreślił.
Po oficjalnej części uroczystości do śmigłowca, na fotel lekarza, weszła minister zdrowia Ewa Kopacz i odbyła pierwszy lot. – Niesamowite wrażenie – mówiła po lądowaniu. – Dostęp do pacjenta i rozmieszczenie sprzętu w kabinie medycznej jest idealne.
Nowy standard kabiny medycznej
Po podpisaniu umowy w czerwcu 2008 roku, przez pierwsze pół roku trwały intensywne prace nad kabiną medyczną. Analizie poddano ponad 40 tys. wykonanych misji i wyodrębniono momenty krytyczne. Okazało się, że czynnościami krytycznymi mogą być resuscytacja krążeniowo-oddechowa (RKO) oraz zabieg intubacji dotchawiczej. Opracowane koncepcje kabiny zostały zweryfikowane w programach komputerowych CAD oraz w pełnowymiarowej makiecie śmigłowca EC 135. Wykonano drewniane i styropianowe modele wyposażenia, które pozwoliły na przeprowadzenie realnych testów ergonomicznych i funkcjonalnych. W efekcie rewelacyjnej współpracy polsko-szwajcarskiego zespołu powstał całkowicie nowy standard kabiny medycznej EMS dla śmigłowców ratunkowych. Zadbano przy tym o kluczowe dla Lotniczego Pogotowia Ratunkowego warunki do natychmiastowego podjęcia resuscytacji na pokładzie, bez konieczności lądowania oraz przeprowadzenia intubacji. W nowej kabinie medycznej udało się umieścić rozwiązania, które do tej pory były dostępne tylko w większych śmigłowcach, np. możliwość przejścia z kokpitu pilota do kabiny w trakcie lotu. Kabina została wyposażona w nowoczesny defibrylator LifePack 15, respirator Weinmann Medumat Transport, zestaw pomp infuzyjnych Brown, ssak Weinmann. Oświetlenie kabiny ma odpowiednią temperaturę barwową i intensywność, aby lekarz i ratownik mógł poprawnie ocenić stan pacjenta m.in. na podstawie wyglądu skóry.
Latająca karetka do zadań specjalnych
Zamówiona przez Ministra Zdrowia konfiguracja śmigłowca wymagała od wykonawcy – koncern Eurocopter – kilku zmian w zakresie parametrów technicznych, konfiguracji i certyfikatów lotniczych. Śmigłowiec został wyposażony m.in. w dodatkowe okienko w drzwiach pilota, dodatkowe cztery lampy do oświetlenia miejsca lądowania w terenie przygodnym, zaawansowany komputer pokładowy do zarządzania lotem. Śmigłowiec został certyfikowany do lotów w załodze z jednym lub z dwoma pilotami, w warunkach VFR/IFR, może lecieć na maksymalnej wysokości 13.000 stóp. Małe wymiary śmigłowca pozwolą bezpiecznie wylądować w miejscach niedostępnych dotychczas dla MI-2 Plus, który ma dość duży wirnik.
To dopiero początek
We wrześniu 2009 roku jesteśmy dokładnie w połowie okresu przewidzianego na realizację umowy z firmą Eurocopter, gdyż ostatni ze śmigłowców przyleci w grudniu 2010 roku. Wraz z pierwszym śmigłowcem rozpoczyna się jednak proces wprowadzenia nowych maszyn do operacji, a zadanie to zostanie zakończone w roku 2011. W 2012 roku planowane jest utworzenie w Koszalinie nowej – osiemnastej bazy HEMS.