Laser to nie zabawka
„Laser to nie zabawka” to hasło kampanii społecznej przeciw oślepianiu pilotów, którą zorganizował Urząd Lotnictwa Cywilnego. O skutkach takich działań mówiono dziś na konferencji inaugurującej kampanię.
– Należy uświadamiać społeczeństwo, że celowanie laserem w kabinę pilotów może doprowadzić do tragedii – mówił Robert Gałązkowski, dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Konsekwencją niewinnej zabawy niedrogim urządzeniem może być utrata kontroli nad statkiem powietrznym przez pilota.
Kontakt dowódcy z wiązką lasera w nocy nieuchronnie prowadzi do chwilowego oślepienia, a czasem nawet trwałych uszkodzeń narządu wzroku.
W Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym raz odnotowano sytuację, kiedy ktoś próbował oślepić załogę. Zdarzenie miało miejsce podczas startu z jednego z warszawskich lądowisk przyszpitalnych. Pilot skierował swój wzrok tak, aby nie być narażonym na działanie lasera i szybko wykonał manewr pozwalający „uciec” ze strefy zagrożenia. Zdarzenie zgłoszono do Służb Ruchu Lotniczego.
Niestety dużym problemem jest ustalenie sprawców oślepień. Natomiast jeśli do tego dojdzie, muszą się oni liczyć nawet z karą pozbawienia wolności.
