learjet

latamy, by ratować

Jesteś tutaj:

Czwarty dzień dyżuru na Czyżynach

29 lipca 2016

Dziś rano doszło do groźnego wybuchu gazu w domu jednorodzinnym w Kluszkowcach,w którym poszkodowane zostały dwie osoby. Na miejsce zadysponowano dwa śmigłowce – Ratownika 6 i Ratownika 106. W trakcie lotu okazało się, że starszy mężczyzna nie żyje. W związku z tym odwołano Ratownika 106. Drugi śmigłowiec po wylądowaniu na miejscu zdarzenia, zabezpieczył 70-letnią pacjentkę z 35-procentowym poparzeniem ciała. Kobieta na pokładzie śmigłowca została przetransportowana do jednego z krakowskich szpitali.

W trakcie powrotu na Czyżyny Ratownik 106 został przekierowany do Olkusza celem zrealizowania transportu do Krakowa pacjenta w ciężkim stanie.

Kolejny lot wykonała załoga Ratownika 206. W trudno dostępnym terenie na szczycie góry Luboń Wielki znaleziono wyziębionego 78-latka. Śmigłowiec został wezwany przez Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe na polanę w okolicach Rabki Zdroju, aby umożliwić szybki transport do szpitala specjalistycznego.

Po godzinie 16 Ratownik 206 ponownie wzbił się w powietrze. Tym razem powodem wezwania był lot na pomoc 10-letniej dziewczynce po utracie przytomności spowodowanej prawdopodobnie wcześniejszym urazem głowy. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Krakowie.

O 22:20 zadysponowano Ratownika 6 do Andrychowa, gdzie 40-latek został poparzony. Pożar wybuchł w garażu, kiedy mężczyzna naprawiał samochód. W ciężkim stanie przetransportowano go do specjalistycznego szpitala.
 

A