Pochowano tragicznie zmarłego pielęgniarza
Na cmentarzu przy ul. Krzelowskiej we Wrocławiu odbył się pogrzeb Czesława Buśki – pracownika Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zginął we wtorkowym wypadku śmigłowca pogotowia ratunkowego.
W ostatniej drodze tragicznie zmarłemu pielęgniarzowi towarzyszyły w poniedziałek setki osób. Wśród nich najbliższa rodzina: żona i córka, znajomi i ratownicy medyczni z całej Polski, strażacy i przyjaciele z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Czesław Buśko miał 50 lat. Zginął 17 lutego w katastrofie śmigłowca pogotowia ratunkowego. Leciał na pomoc kobiecie w ciąży poszkodowanej w karambolu na autostradzie A4. W wypadku zginął też pilot śmigłowca – Janusz Cygański. Ciężko ranny lekarz trafił do wrocławskiego szpitala wojskowego. W poniedziałek odzyskał przytomność, czeka go długa rehabilitacja.
W imieniu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego tragicznie zmarłego pielęgniarza pożegnał dyrektor Robert Gałązkowski. Mówił, że Buśko zawsze ofiarnie pomagał ludziom i cieszył się ze wszystkich udanych interwencji. Gałązkowski poinformował, że prezydent Lech Kaczyński pośmiertnie odznaczył Czesława Buśkę i Janusza Cygańskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za odwagę i bohaterską postawę. Odznaczony został również ranny lekarz.
W pogrzebie wzięli też udział wiceminister zdrowia Marek Twardowski oraz wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec. Po zakończeniu uroczystości nad głowami zgromadzonych przeleciał śmigłowiec.
W środę na cmentarzu przy ul. Bema w Bolkowie odbędzie się pogrzeb pilota Janusza Cygańskiego.
Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław